Emocje przez całe życie towarzyszą nam, czy tego chcemy czy nie – najlepsze, co możemy zrobić, to je zaakceptować. Autorka namawia do podjęcia próby nazywania tego, co czujemy - bez wartościowania, klasyfikowania czy oceniania. Grafiki z prezentowanego cyklu są subiektywnym wyobrażeniem podstawowych stanów emocjonalnych. Powstawaniu prac towarzyszyło przekonanie o związkach emocji z konsekwencjami, jakie mogą wywoływać niezależnie od przynależności kulturowej. Ważne jest, żeby umieć je nazwać i nie bać się ich, a wtedy łatwiej sobie z nimi poradzimy.
65x65 cm, algrafia
(Sulejówek 2017)